W związku z niepewną przyszłością Unaia Emery'ego, właściciele Paris Saint-Germain sondują trenerski rynek i szukają potencjalnych następców. Według najnowszych doniesień wymarzoną opcję stanowi menadżer Arsenalu, któremu w ciągu ostatnich pięciu lat dwukrotnie proponowano tę posadę. 67-latek za każdym razem odmawiał.
Kontrakt doświadczonego szkoleniowca z "Kanonierami" wygasa wraz z końcem sezonu, aczkolwiek istnieją duże szanse, że zostanie przedłużony. Szejkowie zarządzający francuskim gigantem wierzą jednak, że tym razem uda się przekonać Wengera.
Na chwilę obecną, w Paryżu zamierzają poczekać ze zmianami do dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Barceloną. Jeśli mistrzowie kraju przegrają z Katalończykami, wówczas obecny trener ma zostać zwolniony i zostanie złożona formalna propozycja opiekunowi Arsenalu.
Co więcej, PSG jest przekonane do Wengera na tyle, że w przypadku zakończenia współpracy z Emerym zamierza powierzyć zespół tymczasowemu szkoleniowcowi do chwili uzyskania odpowiedzi od Francuza, czyli nawet do końca trwającej kampanii.