Utalentowany napastnik wyrósł niespodziewanie na jedną z wyróżniających się postaci w Ligue 1, która rzuciła wyzwanie bardziej znanym graczom takim jak Kylian Mbappé, Jonathan David czy Alexandre Lacazette w walce o tytuł najlepszego strzelca.
Taki rozwój sytuacji sprawił, że Arsenal pochylił się poważnie nad temat wyjaśnienia najbliższej przyszłości wychowanka, mającego nie tak dawno nikłe szanse na to, by zaistnieć w pierwszym zespole.
Teraz to się zmieniło, ale tylko w nieznaczny sposób, ponieważ sam zainteresowany nie wyobraża sobie pełnienia roli rezerwowego w układance menedżera Mikela Aretety.
W związku z tym 21-letni piłkarz zostanie wystawiony najprawdopodobniej na listę transferową w obliczu bycia na celowniku takich marek, jak Lille, Olympique Marsylia, AS Monaco, AC Milan, Inter Mediolan oraz RB Lipsk.
Z tego grona największe szanse na sprowadzenie Folarina Baloguna daje się na razie pierwszemu i ostatniemu klubowi. „Les Dogues” i „Czerwone Byki” upatrują w nim poważnego kandydata do zastąpienia swoich asów - Jonathana Davida oraz Christophera Nkunku.
Dziennikarze „L’Équipe” przekonują, że wymieniona dwójka oraz pozostałe zainteresowane nim zespoły muszą przygotować się na wystosowanie propozycji sięgającej przynajmniej 30 milionów euro.
W obliczu panującej na świecie sytuacji na rynku transferowym nie jest to zbyt wygórowana suma i znajduje się w zasięgu wszystkich podanych drużyn
Młodzieżowy reprezentant Anglii, związany z Arsenalem do 30 czerwca 2025 roku, rozegrał 31 meczów na wypożyczeniu w Stade de Reims, zdobywając w nich 19 bramek.