Arteta grzmi po wycieku informacji o bójce w Arsenalu. „Dowiem się, kto to wyniósł”

fot. MDI / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Reuters | Sky Sports | The Guardian

Problemy Arsenalu w ostatnich tygodniach się piętrzą. Porażka z Aston Villą 0:3, wyjazd Williana do Dubaju oraz spięcie Davida Luiza i Daniego Ceballosa na treningu. Zdaniem Mikela Artety to zbyt wiele, a Hiszpan liczy na odpowiednią reakcję jego graczy w meczu z Leeds United.

„Kanonierzy” są bardzo nierówną drużyną. Świadczy o tym fakt, że po zwycięstwach nad Manchesterem United (1:0) i Molde (4:1), przytrafiła się im wysoka przegrana z Aston Villą (0:3). Poradzenie sobie z tym dla hiszpańskiego menedżera było podwójnie trudne, bo jak powiedział, nie mógł od razu się zrehabilitować.

Większość piłkarzy udało się na zgrupowania reprezentacji, ale tak nie było w przypadku Davida Luiza oraz Daniego Ceballosa. Podczas jednego z treningów Brazylijczyk uderzył Hiszpana w nos, a gracz z Półwyspu Iberyjskiego zalał się krwią.

Jak na to wszystko zareagował Mikel Arteta? Wysłał obu zawodników do domu, po czym nakazał się im przeprosić. Tak też się stało, a konflikt miał zostać stłumiony w zarodku. Potwierdzają to słowa 38-latka z konferencji prasowej przed starciem z Leeds United.

– Nie ma co przykuwać do tego większej wagi. Takie rzeczy zdarzają się na treningach, gdy rywalizacja jest zacięta. Za każdym razem są jednak one wyjaśniane wewnątrz drużyny – stwierdził.

– Nie widziałem dobrze całej sytuacji, ale mogę zapewnić, że nie ma już żadnego problemu – dodał.

W międzyczasie do Dubaju wyjechał Willian. Brazylijczyk tłumaczył się sprawami zawodowymi, ale po publikacji zdjęć w mediach społecznościowych jego podróż nie została odebrana zbyt dobrze. Efektem tego było wylądowanie 32-latka na dywaniku u Artety.

– Porozmawialiśmy i przedstawiliśmy swoje punkty widzenia. Wiemy, czego od siebie oczekujemy. Wszystko zostało rozwiązane w należny sposób i temat jest już zamknięty – oznajmił.

Wracając jednak do spięcia Luiza z Ceballosem, menedżer Arsenalu zdawał się być zaskoczony faktem tak szybkiego przedostatnia się informacji do mediów. Przypomnijmy, że jako pierwszy o wszystkim poinformował David Ornstein z „The Athletic”.

– Zupełnie mi się to nie podobało i dowiem się, kto to wyniósł. Jeśli istotnie zrobił to ktoś od nas, jest to całkowicie sprzeczne z tym, czego oczekuję od innych, a więc poszanowania prywatności i poufności, czego w tym momencie potrzebujemy. Wówczas będzie to miało swoje konsekwencje – zapewnił.

Do niedzielnej rywalizacji z „Pawiami” londyńczycy podchodzą bez Seada Kolašinaca, Mohameda Elneny’ego czy Thomasa Parteya. Dwóch pierwszy zmaga się z koronawirusem, zaś Ghańczyk jest kontuzjowany.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery AC Milan musi się śpieszyć. Klauzula za rozchwytywanego napastnika rośnie w oczach Legia Warszawa jednak zatrzyma rozchwytywanego pomocnika?! Dwie hitowe opcje dla Thomasa Tuchela Wisła Kraków zagra w eliminacjach Ligi Europy. Nie dostanie za to pieniędzy z Ekstraklasy Legia Warszawa zdecydowała w sprawie Josué Pep Guardiola ruszy na ratunek Bayernowi Monachium?! „Ma go w sercu, ale...” Manchester City dopiął pierwszy letni transfer!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy