Arteta po porażce z Burnley: Mieliśmy całkowitą kontrolę. Momentami graliśmy fantastycznie

fot. MDI / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: BBC Radio 5 Live | Sky Sports

Menedżer Arsenalu Mikel Arteta przyznał, że nadmierna motywacja oraz chęć zwycięstwa nie okazała się sprzymierzeńcem londyńczyków w starciu z Burnley (0:1).

„Kanonierzy” przystępowali do pojedynku z „The Clarets” w roli murowanych faworytów do zgarnięcia kompletu punktów i w efekcie zbliżenia się do grona zespołów zamieszanych w walkę o zajęcie miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach.

Drużyna prowadzona przez Mikela Artetę wygląda przez większą część spotkania na zespół niezwykle mocno nastawiony na osiągnięcie wyznaczonego celu.

Ten fakt nie okazał się ostatecznie sprzymierzeńcem gospodarzy, bo zostali zmuszeni do kończenia meczu w osłabieniu po czerwonej kartce ujrzanej przez Granita Xhakę za niesportowe zachowania.

To zdarzenie otworzyło przed gośćmi szansę na sprawienie niespodzianki, którą zdołali wykorzystać za sprawą samobójczego trafienia Pierre'a-Emericka Aubameyanga.

Tym samym ekipa z Emirates Stadium poniosła już siódmą porażkę w tym sezonie i plasuje się obecnie na odległym piętnastym miejscu w tabeli Premier League z zaledwie trzynastoma zdobytymi punktami.

Rozczarowania z dotychczasowych wyników nie ukrywa hiszpański szkoleniowiec Arsenalu, który uważa, że ten stan rzeczy jest w dużej mierze spowodowany przez zbyt dużą chęć jego zawodników do poprawienia sytuacji klubu.

- Mieliśmy całkowitą kontrolę nad przebiegiem spotkania aż do momentu wykluczenia Granita Xhaki. Tworzyliśmy sytuacje, naciskaliśmy na przeciwnika, nastawienie piłkarzy było niesamowite i sposób, w jakim graliśmy chwilami był fantastyczny. Myślę, że moi zawodnicy byli prawdopodobnie zbyt bojowo nastawieni w kluczowych momentach, co doprowadziło do przekroczenia linii i utraty jednego z nich. Mówiąc o ich bojowym nastawieniu chodzi mi o to, że są bardzo oddani temu, co próbują zrobić i starają się to wykonać jak najlepiej. Zgromadzona energia została jednak wykorzystana w niewłaściwym momencie i osłabiliśmy się - powiedział Arteta.

- Tego typu mecze musisz wygrywać. Ta porażka stawia nas w trudnej sytuacji, ale w środę spróbujemy ponownie osiągnąć cel. Nie wiem, co należy teraz poprawić. Nie wiem, co musimy zrobić, aby umieścić tę piłkę w siatce - dodał opiekun drużyny z Emirates Stadium, którą czeka teraz potyczka z Southampton (16 grudnia o godzinie 19:00).

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy Sędzia Tomasz Kwiatkowski wyjaśnił kontrowersje finału Pucharu Polski Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy