Od kilku tygodni Brazylijczyk był przymierzany do gry w Interze Mediolan, jednak w ostatnim czasie, dosyć niespodziewanie, we wszystko włączyć miał się Juventus. Według spekulacji zainteresowanie „Starej Damy” było na tyle poważne, że „Duma Katalonii” wyraziła zgodę na negocjacje z zawodnikiem. Takie zachowanie aktualnego mistrza Hiszpanii szybko spotkało się z krytyką kibiców, jednak, jak przekonuje w swoim oświadczeniu 23-latek, nie ma zamiaru zmieniać barw klubowych.
„Zawsze pojawiają się spekulacje, ale szczerze mówiąc, moja idea jest bardzo jasna. Jedyną opcją, która mnie interesuje, jest dalsza gra w Barcelonie. W tej kwestii jestem pewny i spokojny. Czuję się tu bardzo dobrze, dziękując jednocześnie klubowi i sztabowi szkoleniowemu za zaufanie. To kolejny powód, dla którego mam całkowitą jasność, że moim jedynym pragnieniem jest pozostanie w tym miejscu.
Potencjalne zainteresowanie dużych klubów zawsze schlebia piłkarzowi i jest pozytywnym bodźcem, ale ja widzę siebie grającego tutaj jeszcze przez wiele lat.
To miejsce, w którym zawsze chciałem być. Pragnę zostać w Barcelonie na długo. Każdego dnia czuję się tu jeszcze bardziej swobodnie i lepiej: w zespole, klubie i mieście. Uwielbiam tutejszych mieszkańców, jak i kulturę. Czuję duże wsparcie ze strony fanów.
Jestem w 100 procentach skoncentrowany na pracy i powrocie do gry, kiedy tylko będzie to możliwe, ponieważ naprawdę chcę tu nadal się rozwijać i walczyć o kolejne trofea w barwach Blaugrany” – czytamy w oświadczeniu, które trafiło do redakcji „Mundo Deportivo” czy „Sportu”.
Edu Polo, współpracujący m.in. z rozgłośnią RAC 1, poinformował dodatkowo, że Arthur ma już za sobą rozmowę z klubowymi władzami, podczas której zapewnił o chęci kontynuowania kariery na Camp Nou. Teraz, poprzez oficjalny komunikat, czyni to samo, ale już publicznie, dając spójny przekaz.
Środkowy pomocnik dołączył do Barcelony w lipcu 2018 roku. Od tego czasu rozegrał 67 spotkań, strzelił cztery gole i zanotował sześć asyst. Jego umowa wygasa 30 czerwca 2024 roku.