34-letni Danijel Subašić przez większość sezonu pauzował z powodu problemów zdrowotnych. Wicemistrz świata z 2018 roku dopiero pod koniec stycznia wrócił do składu Monaco, lecz w ubiegły weekend doznał kolejnego urazu. Sytuacja Chorwata niepokoi dyrekcję francuskiego klubu. W związku z tym latem do Księstwa Monako najprawdopodobniej przybędzie nowy bramkarz.
„L’Équipe” w tym kontekście wymienia dwa nazwiska. Pierwszą z opcji jest Jonas Lössl, który był już łączony z klubem Kamila Glika na początku tego roku. Alternatywą dla Duńczyka jest Predrag Rajković.
30-letni golkiper Huddersfield z pewnością na zainteresowanie innych ekip nie ma co narzekać. Wszystko za sprawą jego umowy z Anglikami, która wygasa już po zakończeniu sezonu. Tym samym już teraz może on negocjować z dowolnym pracodawcą i wydaje się, że jest on faworytem dyrekcji Monaco.
Niemniej Francuzi znaleźli innego kandydata. To na wypadek, gdyby ostatecznie strony nie zdołały wypracować porozumienia. 23-letni Serb od czterech lat gra w Maccabi Tel Aviv. Pomimo tego może liczyć na powołania do kadry narodowej i to sprawia, że również jest ciekawą opcją.
Wspomniane źródło przekonuje jednak, że mianem numeru jeden na liście życzeń przedstawiciela Ligue 1 jest bramkarz spadkowicza Premier League. Ma on już na swoim koncie występy na francuskich boiskach, a ponadto za jego angaż nie trzeba płacić ani grosza. W tym sezonie wystąpił on 31 meczach i pięciokrotnie zachował czyste konto.
Inne cele „Czerwono-Białych” to zakup środkowego obrońcy klasy światowej, defensywnego pomocnika, atakującego oraz skrzydłowego. Co do tej ostatniej pozycji, francuskie media podają, że Gelson Martins przekonał do siebie Leonardo Jardima i klub jest zdecydowany na jego wykupienie z Atlético Madryt. Oczywiście za rozsądną cenę.