Atlético Madryt ma poważny problem. Matheus Cunha kontuzjowany [OFICJALNIE]

fot. Clermont Foot
Norbert Bożejewicz
Źródło: Atlético Madryt

Matheus Cunha wypadnie na dłuższy czas z kadry Atlético Madryt po kontuzji odniesionej w przegranym spotkaniu z Levante (0:1).

Aktualny mistrz Hiszpanii nie prezentuje się w trwających rozgrywkach na miarę swojego potencjału oraz oczekiwań. W związku z tym w kuluarach zaczęły pojawiać się plotki o ewentualnym zakończeniu współpracy z Diego Simeone po tym sezonie.

Argentyńczyk ma naturalnie wciąż w rękach wszelkie potrzebne mu argumenty do uratowania zajmowanej posady, ale wiele na to wskazuje, że w ich utrzymaniu nie pomoże mu Matheus Cunha.

Wszechstronny ofensywny zawodnik nie dokończył przegranego meczu z Levante i z uwagi na odniesiony uraz kolana opuścił plac gry w 65. minucie rywalizacji.

22-latek został w minionych godzinach poddany szczegółowym badaniom, które wykazały niestety poważne zwichnięcie więzadła bocznego wewnętrznego w prawym kolanie.

Atlético Madryt nie pokusiło się jeszcze o ujawnienie długości absencji Brazylijczyka z uwagi na przeprowadzenie kolejnych testów, ale w hiszpańskich mediach możemy przeczytać, że przerwa w grze Cunhy może potrwać około dwa miesiące.

Jeżeli ten scenariusz znalazłby swoje potwierdzenie w rzeczywistości, to nominalny środkowy napastnik opuściłby dwumecz z Manchesterem United w Lidze Mistrzów oraz osiem pojedynków o punkty.

22-latek strzelił sześć goli oraz zanotował dwie asysty w 26 rozegranych meczach w swoim debiutanckim sezonie w ekipie z Wanda Metropolitano.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gorąco po meczu w I lidze. Kibice wtargnęli do szatni [WIDEO] Jakub Piotrowski na celownikach trzech klubów! Bułgarzy chcą pobić rekord Josué będzie musiał teraz bardzo uważać Marek Papszun na meczu Ekstraklasy. Nie zapomniał! Kibice Legii Warszawa skandowali jego nazwisko. To może być impuls [WIDEO] Kontuzja podstawowego zawodnika Legii Warszawa. Opuścił boisko na noszach Bardzo ładny gest Josué. Kibice Legii Warszawa to docenili [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy