Marcos Alonso po transferze do FC Barcelony zanotował naprawdę solidny premierowy sezon. Dobre występy zarówno na środku, jak i lewej stronie defensywy zapewniły mu możliwość przedłużenia kontraktu do 30 czerwca bieżącego roku.
Na następne przedłużenie współpracy nie ma raczej co liczyć. Pozycja 33-latka w szeregach katalońskiego klubu uległa pogorszeniu. Dodatkowo od grudnia zmaga się on z urazem pleców. Rehabilitacja ma potrwać do marca.
Niewykluczone, że Alonso pozostanie na wysokim hiszpańskim poziomie. Zainteresowanie jego usługami od dłuższego czasu wykazuje Atlético Madryt.
Kandydatura byłego zawodnika Chelsea rośnie w madryckich biurach z dnia na dzień. Drużynę Diego Simeone może opuścić Mario Hermoso, na którego spogląda z kolei FC Barcelona. Obydwie strony mogą zatem spotkać się przy stole negocjacyjnym w sprawie dwóch defensorów.
„Sport” zapewnia, że Atlético niemalże na pewno próbuje zakontraktować latem Alonso.
Dla 33-latka to szansa na powrót do rodzinnego Madrytu. Przed wyjazdem z Hiszpanii w 2010 roku przebywał on w akademii Realu. W trykocie „Królewskich” udało mu się zadebiutować, notując skromny epizod w ligowym starciu z Racingiem Santander.