"Młoty" miały tego lata ambitne plany wzmocnienia swojego ataku i ostatecznie padło na Simone Zazę z Juventusu. Menedżer West Hamu otwarcie jednak przyznaje, że Włoch nie był jego pierwszym wyborem i wcześniej celował w innych napastników. Chorwat wypowiedział się dla "MilanNews".
- Na naszej liście znajdowali się Lacazette, Zaza, Bacca i Batshuayi, ale od razu wiedziałem, że będzie trudno ich sprowadzić. Zazę chcieliśmy już rok temu, ale Juventus nie miał zamiaru go sprzedawać. Dlatego na naszym celowniku znaleźli się Lacazette i Bacca, ale nie byliśmy pierwszym wyborem Kolumbijczyka - stwierdził Bilić.
- On wolał przejść do Arsenalu lub Atlético, a później zdecydował, że chce zostać w Milanie. Ale i tak jesteśmy szczęśliwi, ponieważ mamy Zazę, który był na szczycie naszej listy rok temu.