W czwartkowy wieczór rozegrane zostaną ostatnie mecze fazy grupowej Ligi Europy. W jednym ze spotkań naprzeciw siebie staną jedenastki Bayeru Leverkusen i Slavii Praga.
Ta potyczka będzie ważna dla obu ekip. Jej stawką są nie tylko trzy punkty, ale również pierwsze miejsce w swojej grupie i lepsza pozycja przed losowanie 1/16 finału rozgrywek.
Wspomniany mecz jest także istotny dla jednego z zawodników niemieckiego klubu, Leona Baileya. Jamajczyk będzie bowiem tego dnia pod szczególną obserwacją skautów.
Spotkanie mają bowiem bacznie obserwować przedstawiciele angielskich zespołów, które są zainteresowane sprowadzeniem 23-latka. Mowa o Arsenalu, Manchesterze United, Tottenhamie i Evertonie.
Poza przytoczonymi podmiotami skrzydłowym interesują się też działacze Interu Mediolan i Paris Saint-Germain.
W lecie próbę sprowadzenia Baileya do siebie podjęło Leeds United. Wówczas to jednak Bayern Leverkusen odrzucił ofertę sięgająca 36 milionów funtów.
Do beniaminka Premier League trafił natomiast ostatecznie Raphinha.
Urodzony w Kingston Bailey rozegrał w tym sezonie 14 spotkań. W tym czasie strzelił pięć goli. Do swojego dorobku dorzucił też sześć asyst.
Kontrakt wiąże go z „Aptekarzami” do 30 czerwca 2023 roku.