Skrzydłowy nieco odbudował swoją formę na wypożyczeniu w Tottenhamie, niemniej nie zdecydował się zostać na dłużej w Londynie. Ku powrotowi do Realu Madryt skłania go wysoki kontrakt, który powoli jednak dobiega końca. W mediach oraz na portalach społecznościowych wzbudza to coraz żywsze dyskusje, czy wygaśnięcie umowy będzie jednoznaczne z końcem kariery zawodnika.
Według ostatnich doniesień Bale miał zamiar rozegrać jeszcze jeden sezon dla „Królewskich”, po czym nie szukać sobie już nowego pracodawcy. Inne światło na sprawę rzuca Fabrizio Romano.
Zdaniem włoskiego dziennikarza 31-latek wcale nie rozważa zakończeniu kariery, a jedynie chce przeczekać najbliższy sezon, by dopiero wtedy podjąć konkretniejsze decyzje. Bale nie zamyka się na nowe wyzwania i jeśli otrzyma odpowiednią propozycję, będzie gotów podjąć się nowych zadań.
Kluczowe będzie to, jaką rolę i w jakiej formie będzie gracz w ciągu najbliższych miesięcy. Zmiana trenera może zadziałać na jego korzyść, ponieważ daje mu świeższą kartę, nawet jeśli szkoleniowcem został Carlo Ancelotti, który pracował z nim już wcześniej.
Priorytetem dla Bale'a jest wyjazd z reprezentacją Walii na mundial 2022. Przyszłość klubowa nadal stoi pod znakiem zapytania, ale z całą pewnością nie można stwierdzić, że piłkarz myśli o rozstaniu z futbolem już w niedalekiej przyszłości.