Barcelona po kontuzji Rafinhi nie może narzekać na szczególnie bogatą kadrę w linii pomocy, w związku z tym stara się o możliwość rejestracji Ardy Turana wcześniej niż wraz z otwarciem zimowego okresu transferowego. Argumentuje to faktem, że swoją karę już odcierpiała - nie mogła rejestrować zawodników podczas dwóch okien w tym roku.
Na przyśpieszone dołączenie Turana ma pozwalać hiszpańskie prawo, zwłaszcza ze wzgląd na wspomnianą długoterminową absencję podstawowego zawodnika. Z taką interpretacją zgadza się hiszpańska federacja (RFEF) oraz Consejo Superior de Deportes, hiszpańska organizacja rządowa zajmująca się sportem.
Barcelona najpierw złoży jednak "zapytanie ostatniej szansy" do FIFA, by nie wkraczać znowu na sądową drogę przeciwko światowej federacji. Jeśli jednak spotka się ono, ze spodziewaną zresztą, odpowiedzią odmowną, wówczas w CAS pojawi się dłuższy wniosek ze strony "Blaugrany", zawierający także zarzuty odnośnie naruszania praw młodych zawodników, w związku z którymi FIFA w ogóle nałożyła zakaz.
Jeżeli CAS przychyli się do racji Katalończyków, wówczas reprezentant Turcji na boiskach ligi hiszpańskiej zamelduje się najwcześniej pod koniec listopada.