Reprezentacja Polski od blisko tygodnia pozostaje bez selekcjonera po tym, jak zwolniony został Fernando Santos. Rozstanie z Portugalczykiem było podyktowane względami sportowymi.
Prowadzony przez niego zespół przegrał bowiem trzy spotkania w ramach eliminacjach do EURO 2024.
Prezes Cezary Kulesza usiadł zatem do stołu z Portugalczykiem i dogadali się w kwestii przedwczesnego zakończenia współpracy.
Od tamtej pory trwają poszukiwania następcy, a w tym kontekście przewinęły się głównie dwie kandydatury - Michał Probierz oraz Marek Papszun.
Sam sternik federacji poinformował, że następcę Santosa już wybrał, ale tego przedstawi opinii publicznej dopiero w środę o 12:00.
Kto nim zostanie? Jak donosi Kuba Seweryn na Twitterze, „baronowie” PZPN-u twierdzą, że schedę po mistrzu Europy z 2016 przejmie wspomniany Michał Probierz.
Jeśli tak się stanie, to zamieni on reprezentację Polski do lat 21 na dorosły zespół.
„Według „baronów” i ich przeczucia nowym selekcjonerem będzie Michał Probierz.
Ale i im jeszcze Kulesza swojej decyzji nie przekazał. Tak to wygląda na godzinę 17” - napisał.
„Jak ktoś mówi, że coś wie, to na godzinę 17:15 zgaduje lub przeczuwa” - dodał chwilę później Seweryn.
Trzeba zatem jeszcze chwilę uzbroić się w cierpliwość.
Niezależnie od ostatecznej nominacji nowym selekcjonerem pierwsze wyzwania już w październiku. Wtedy przyjdzie zmierzyć się z Wyspami Owczymi i Mołdawią w ramach eliminacji do EURO 2024.