Reprezentant Polski był w przeszłości już kilkukrotnie łączony z ewentualną przeprowadzką na Stadio Giuseppe Meazza. Za każdym razem przegrywał jednak wyścigu o angaż w utytułowanym klubie z innymi zawodnikami znajdującymi się w kręgu zainteresowań „Nerazzurrich”.
Ostatnio za takiego można byłoby uznać Denzela Dumfriesa. Holender nie prezentuje się na razie jednak na miarę stawianych przed nim oczekiwań, dlatego przedstawiciele Interu Mediolan zamierzają zimą sięgnąć po nowego piłkarza, który mógłbym z powodzeniem obsadzić pozycję prawego wahadłowego w taktyce preferowanej przez Simone Inzaghiego.
W związku z tym dziennikarze „La Gazzetta dello Sport” przekonują, że Bartosz Bereszyński znalazł się ponownie na celowniku utytułowanego zespołu.
29-latek nie jest jednocześnie znów pierwszym wyborem ekipy ze Stadio Giuseppe Meazzy, która w pierwszej kolejności spróbuje sięgnąć po Nahitana Nándeza z Cagliari Clacio, który już latem był bardzo mocno łączony z „Nerazzurri”. Wówczas oba kluby nie zdołały porozumieć się w kwestii warunków transferu Urugwajczyka.
Nominalny prawy obrońca wystąpił w dziesięciu spotkaniach w tym sezonie i zanotował w nich dwie asysty.
Były gracz Lecha Poznań i Legii Warszawa jest w ostatnich tygodniach przymierzany także do zasilenia szeregów Romy.