Wielokrotny reprezentant Polski wypracował sobie solidną pozycję na poziomie Serie A i dlatego na przestrzeni ostatnich lat nie narzekał na brak zainteresowania ze strony mocniejszych klubów.
Żaden z nich nie podjął jednak do tej pory na tyle zdecydowanych kroków, aby w znaczącym stopniu przybliżyć się do nawiązania współpracy z 28-letnim zawodnikiem.
Nie tak dawno we włoskich mediach pojawiły się informacje wskazujące na to, że ta sytuacja może wkrótce ulec zmianie i Bartosz Bereszyński nadchodzącego lata rozstanie się z Sampdorią.
Inne zdanie na ten temat ma Nicolò Schira, który uważa, że drużyna z Genui nie ma w planach przedwczesnego zakończenia współpracy z prawym obrońcą i właśnie rozpoczęła z nim rozmowy na temat zawarcia nowego kontraktu.
Polski defensor jest związany z „Blucerchiati” do 30 czerwca 2023 roku i w razie dojścia do porozumienia z obecnym pracodawcą miałby przedłużyć z nim współpracę do końca sezonu 2024/2025.
Bereszyński trafił do Sampdorii z Legii Warszawa za około dwa miliony euro zimą 2017 roku. W trwających rozgrywkach wystąpił w 28 meczach i zdobył w nich jedną bramkę, która była zarazem jego debiutanckim trafieniem zanotowanym dla ekipy z Genui.