W ubiegłym sezonie Batshuayi był zmuszony do bycia zmiennikiem Diego Costy, kiedy Chelsea zdobywała tytuł mistrza Anglii. W lecie pojawiały się natomiast doniesienia, że trener Antonio Conte pracuje nad transferem innego napastnika, Fernando Llorente.
Mimo wszystko Belg pozostał w klubie z zachodniego Londynu, a Llorente ostatecznie podpisał kontrakt z Tottenhamem. 24-latek zapewnia, że zrobi wszystko co w jego mocy, aby wywalczyć sobie stałe miejsce w wyjściowym składzie obecnego pracodawcy.
- To była przyjacielska rada. Kiedy Eden namawiał mnie do pozostania, był pewny, że przybędzie trzeci napastnik. Ostatecznie jednak jest nas dwóch. Chcę zdobywać trofea z tym zespołem i cieszę się bardzo dobrymi relacjami z Alvaro Moratą - oświadczył Batshuayi w rozmowie z portalem „Dhnet.be”.
- Nie chcę odchodzić w kolejnym okienku transferowym, ponieważ czeka nas mnóstwo meczów i z pewnością otrzymam swoje szanse - dodał.