Na szczycie tabeli Bundesligi panuje w obecnym sezonie duży ścisk. Nie do końca odpowiada to jednak działaczom Bayernu, którzy liczyli, że i tym razem bez większych problemów uda im się sięgnąć po tytuł mistrzowski. Tymczasem „die Roten” nie dość, że ponieśli porażkę, która oddaliła ich od pozycji lidera na cztery punkty, to na domiar złego Eintracht Frankfurt wbił im aż pięć goli, na co Bawarczycy odpowiedzieli jedynie jednym trafieniem Roberta Lewandowskiego.
Miarka się przebrała i Kovač postanowił zrezygnować z posady trenera monachijczyków, o czym poinformował sam klub, a następnie potwierdził to szkoleniowiec. Funkcje szkoleniowca przejął dotychczasowy asystent Chorwata Hans-Dieter Flick, ale mistrzowie Niemiec już teraz poszukują nominalnego trenera.
Według redakcji „Bilda” głównym faworytem jest Massimiliano Allegri. Włoch rozstał się z Juventusem w dobrych relacjach, ponieważ pomimo serii wspólnych sukcesów, podczas rozmów okazało się, iż ma inną wizję rozwoju drużyny. Zapowiedział, że zrobi sobie rok przerwy i od tamtej pory zintensyfikował naukę języka angielskiego, chcąc trenować w Premier League. Teraz może się to okazać staraniami na próżno, przynajmniej w tym momencie.
Oferta od niemieckiego giganta może być zbyt kusząca, by ot tak ją odrzucić, dlatego były szkoleniowiec Milanu może ją poważnie rozważyć. Do tej pory 52-latek nie trenował jeszcze za granicą, ale Bawarczycy są przekonani, że choćby doświadczenie w Lidze Mistrzów pozwoli mu dobrze zaaklimatyzować się na Allianz Arena.
Inaczej sprawę widzi jednak niemieckie „Sky Sport”. Według stacji telewizyjnej działacze Bayernu Monachium kontaktowali się już przez pośredników z Erikiem ten Hagiem. Szkoleniowiec nie byłby w Monachium postacią nieznaną, bowiem w latach 2013-2015 zajmował się drużyną rezerw Bayernu. Teraz zdobywa znakomite opinie w Ajaksie Amsterdam, który dość niespodziewanie poprowadził w zeszłej kampanii do półfinału Ligi Mistrzów.
Ten Hag jest wstępnie zainteresowany powrotem do Niemiec, ale nie chce tego czynić w trakcie sezonu. Ewentualna przeprowadzka jest możliwa dopiero latem, a amsterdamczycy najprawdopodobniej nie będą robić swojemu trenerowi większych problemów, wiedząc, iż ten już teraz liczy na większe wyzwania w klubie ze światowego topu. Przeprowadzka w trakcie kampanii jest jednak wykluczona.