Kiedy przed rokiem „Gwiazda Południa” sprowadzała środkowego napastnika, wielu spoglądało na ten ruch ze zdziwieniem. Wszak Kameruńczyk w Paris Saint-Germain nie grzeszył skutecznością, a jego fatalne kiksy znalazły swoje zastosowanie w niejednym memie.
Bayern Monachium szukał wtedy zmiennika dla Roberta Lewandowskiego, a gdy 32-letni dziś zawodnik dostępny na zasadzie wolnego transferu wyraził gotowość do poświęceń w aspekcie finansowym, klub postanowił zaryzykować.
Ryzyko zdecydowanie się opłaciło. Eric Maxim Choupo-Moting w poprzednim sezonie doskonale uzupełniał się z Polakiem, odnajdując się na boisku tuż za nim lub obok, a dokładnie na lewym skrzydle.
Mistrz Niemiec uznał, że 53-krotny reprezentant Kamerunu zasługuje na nowy kontrakt i rozpoczął negocjacje w tym kierunku. Dziś z kolei ukazał się oficjalny komunikat.
Atakujący związał się z Bawarczykami do 30 czerwca 2023 roku (poprzednie porozumienie wygasało już pod koniec tego miesiąca).
„Cieszymy się, że Eric Maxim Choupo-Moting będzie nadal nosić koszulkę Bayernu Monachium. W minionym sezonie Choupo pokazał,
jak ważny jest dla naszego zespołu - zarówno na boisku, jak i poza nim” – napisał w mediach społecznościowych Oliver Kahn, członek zarządu, a niebawem jego prezes.
Choupo-Moting jak dotąd uzbierał w koszulce FCB 32 występy, które okrasił 9 trafieniami oraz asystą.