„Gwiazda Południa” jak dotąd przeprowadziła trzy transfery, sprowadzając do drużyny Dayota Upamecano, Svena Ulreicha i Omara Richardsa. Jednocześnie Allianz Arenę opuścili David Alaba, Javi Martínez oraz Jérôme Boateng (koniec umów), a także Alexander Nübel, Lars Lukas Mai i Adrian Fein (wypożyczenia).
W międzyczasie pojawiła się potencjalna lista sprzedażowa, na której znaleźli się Michaël Cuisance, Bouna Sarr, Corentin Tolisso, Joshua Zirkzee, jak również Oliver Batista Meier.
Obecność Tolisso sprawia, że już teraz możemy spodziewać się hitu transferowego. Środkowy pomocnik rodem z Francji nie tak dawno został połączony z Juventusem czy Interem Mediolan, ale liczba zainteresowanych ekip na pewno jest dłuższa.
Rozstanie z nim jest podyktowane w dużej mierze notorycznymi problemami zdrowotnymi oraz faktem, iż umowa 26-latka wygasa za niespełna 12 miesięcy. To szansa dla klubów na ubicie doskonałego biznesu.
28-krotny reprezentant „Trójkolorowych”, który w 2018 roku wywalczył mistrzostwo świata, podczas kampanii 2020/2021 rozegrał 24 spotkania i zanotował trzy trafienia. Do tego wyniku dorzucił trzy występy na EURO 2020.
Co do reszty zawodników z listy, Cuisance nie miał zbyt wielu okazji do gry i dopiero co wrócił z wypożyczenia do Olympique’u Marsylia, po Zirkzee, który miał być następcą Roberta Lewandowskiego, oczekiwano znacznie więcej, a Batista Meier jest w idealnym wieku (20 lat) na wykonaniu kroku naprzód.
Jeśli chodzi o Sarra, szybko okazało się, że nie jest to piłkarz na taki klub jak Bayern Monachium. Problemem przy jego ewentualnym pozbyciu mogą okazać się jednak wysokie zarobki 29-latka przy kontrakcie ważnym jeszcze przez trzy lata.