Niemiecki napastnik w ostatnim czasie znajduje się na ustach wszystkich kibiców. Mało kto bowiem spodziewał się tego, że piłkarz będący od dłuższego czasu zmiennikiem Roberta Lewandowskiego tak wystrzeli z formą strzelecką.
Jedenaście spotkań, dziesięć goli oraz trzy asysty to bilans Erica Maxima Choupo-Motinga.
Kameruńczyk nie ukrywa, że z chęcią zostałby na Allianz Arenie, a „Gwiazda Południa” powoli przygotowuje się do negocjacji.
Jak informuje Florian Plettenberg, po mundialu w Katarze ruszą rozmowy kontraktowe. Klub ustalił, że jest w stanie nadal płacić zawodnikowi pięć milionów euro brutto rocznie, w tym bonusy. W dobie globalnego kryzysu to ważny gest wobec 33-latka.
Niemiecki dziennikarz zauważa, że wszystkie strony są otwarte na przedłużenie współpracy, ale dużo będzie również zależeć od tego, ile zaoferują w styczniu inne ekipy.
Jednym z kandydatów może być Manchester United, który już latem szukał doświadczonego napastnika, który byłby gwarancją bramek.
Choupo-Moting ma ten atut, że występował w kilku krajach, szlifując przez ten czas umiejętności w Stoke City, FC Schalke 04 czy Paris Saint-Germain.
***