Od kilku miesięcy trwały spekulacje dotyczące przyszłości niemieckiego pomocnika. Chrapkę na niego miały FC Barcelona, Real Madryt czy Manchester United, ale wszystko wskazuje na to, że te ekipy będą musiały obejść się smakiem.
26-latek domagał się pensji w wysokości nawet 20 milionów euro, podczas gdy początkowo Bayern Monachium oferował mu maksymalnie 12 milionów. W efekcie rozmowy przerwano.
Po pewnym czasie strony ponownie usiadły do negocjacji i jak podaje „Kicker”, nastąpił przełom, który doprowadził do wypracowania konsensusu.
Leon Goretzka, którego umowa wygasa już 30 czerwca 2022 roku, złoży podpis na dokumentacji ważnej aż do końca sezonu 2025/2026. W ten sposób mistrz Niemiec zabezpieczy się przed ewentualną utratą kluczowego gracza na niezbyt korzystnych dla siebie warunkach finansowych.
Nie tak dawno nowy kontrakt podpisał Joshua Kimmch, rówieśnik 38-krotnego reprezentanta „Orłów”.
Środkowy pomocnik z „Gwiazdą Południa” związany jest już od połowy 2018 roku. Przez ten czas zgromadził 117 występów, strzelił 25 goli oraz posłał 26 ostatnich podań.