Rozmowy w sprawie nowego kontraktu dla Pavarda utkwiły w martwym punkcie. Reprezentant Francji postawił klubowi ultimatum. Jeżeli w najbliższej przyszłości nie będzie on częściej odgrywał roli środkowego obrońcy, nie zamierza przedłużać współpracy.
Stawianie sprawy w taki sposób niezupełnie podoba się działaczom „Bawarczyków”, dlatego już po zakończeniu sezonu strony mogą się od siebie odseparować. Umowa obowiązuje do połowy 2024 roku, więc najbliższe lato to ostatnia okazja na spieniężenie transferu.
Uzyskanie korzyści finansowych z tytułu sprzedaży karty zawodniczej to realny scenariusz. Na ten moment usługami 26-latka najbardziej interesuje się FC Barcelona.
Co prawda trener Julian Nagelsmann może polegać na Noussairze Mazraouim, jednak w międzyczasie mistrzowie i zarazem liderzy Bundesligi pracują nad odpowiednim wsparciem na pozycji prawego obrońcy. Klub chce odważnie kroczyć w przyszłość i zainwestować w 19-letniego Gusto.
Bohater spekulacji to siedmiokrotny reprezentant Francji U-21 oraz zawodnik podstawowego składu Olympique'u Lyon. W bieżącej kampanii rozegrał 14 ligowych meczów, dopisując jedną asystę.
Wychowanek „OL” z powodzeniem sobie radzi także na wahadle.
Wartość rynkową nastolatka szacuje się na około 15 milionów euro, natomiast kontrakt z obecnym pracodawcą wygasa wraz z końcem przyszłej kampanii.
Wydaje się jednak, że Gusto nie jest pomysłem „na teraz”. W ostatnim wywiadzie na temat planów transferowych dyrektor sportowy „Bawarczyków” Hasan Salihamidžić wspomniał o obecności Josipa Stanišicia, umiejącego operować na obu bokach boiska.