Bayern Monachium zostanie postawiony pod ścianą w sprawie transferu Thiago Alcântary?!

fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Źródło: Sport1 | Fabrizio Romano

Liverpool i Manchester United noszą się z zamiarem przedstawienia oficjalnej oferty za Thiago Alcântarę dopiero tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego, aby móc go pozyskać za stosunkowo niskie pieniądze w porównaniu do tych oczekiwanych przez Bayern Monachium.

Reprezentant Hiszpanii prowadził bardzo długo rozmowy z kierownictwem „Bawarczyków” na temat przedłużenia wzajemnej współpracy i gdy wydawało się, że obie strony osiągnęły zadowalające porozumienie, to wówczas środkowy pomocnik postanowił odrzucił zaproponowane mu warunki oraz poinformował klub, że chciałby w trakcie letniego okna transferowego zmienić otoczenie na takie, w którym mógłby podjąć nowe wyzwanie w karierze.

Przedstawiciele mistrza Niemiec nie przyjęli z zadowoleniem decyzji 29-letniego zawodnika, ale jednocześnie nie zamierzali stawać mu za wszelką cenę na drodze realizacji indywidualnych celów i zgodzili się na jego sprzedaż pod warunkiem, że otrzymają satysfakcjonującą ich oferty, która miałaby opiewać na 30 milionów euro.

Do tej pory żaden z zespołów zainteresowanych usługami Thiago Alcântary nie przedstawił za niego żadnej oficjalnej propozycji. Uli Hoeneß nie ma wątpliwości, że tego typu zagrywka klubów chcących zakontraktować Hiszpana jest podyktowana chęcią postawienia Bayernu Monachium pod ścianą, aby wymusić na ekipie z Allianz Areny sprzedaż pomocnika za dużo niższą sumę.

- Zaproponowaliśmy mu świetny kontrakt, ale w ostatniej chwili zmienił zdanie. Prawdopodobnie ustalił już osobiste warunki z Liverpoolem lub Manchesterem United albo nawet z oboma zespołami. Jedni i drudzy nie przedstawili do tej pory żadnej oferty za Thiago. Blefują i czekają do ostatniego tygodnia okna, aby złożyć niską propozycję. Bayern będzie musiał zdecydować, czy chce grać w tę grę, czy też nie ustąpi i zatrzyma piłkarza - przyznał honorowy prezydent drużyny z Monachium.

Przypuszczenia Niemca zdaje się potwierdzać Fabrizio Romano, który przekonuje także, że Liverpool uważa się w dalszym ciągu za faworyta do pozyskania 29-letniego zawodnika, którego w swojej drużynie bardzo chciałby mieć Jürgen Klopp.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy