24-letni napastnik trafił do Almeríí w zeszłym roku, zajmując w niej miejsce Darwina Núñeza. Od tamtej pory strzelił on 15 goli i zanotował pięć asyst w drugiej lidze hiszpańskiej. Do tego dorzucił dwa trafienia w Pucharze Króla. Almería zapłaciła Partizanowi Belgrad za Nigeryjczyka pięć milionów euro, ale kwota ta może wzrosnąć do dziewięciu milionów z tytułu bonusów.
Sadiq zainteresował się Bayern. Monachijczycy mają bacznie przyglądać się poczynaniom napastnika, choć hiszpańscy dziennikarze podkreślają, że póki co nie złożyli za niego żadnej propozycji. Mistrzowie Niemiec nie są jedynym klubem mającym na oku 24-latka. Na celowniku ma go również między innymi Sevilla.
W umowie Sadiq z Almeríą widnieje klauzula wykupu na poziomie aż 60 milionów euro. Jeśli drużyna wywalczy awans do LaLiga (aktualnie zajmuje trzecie miejsce w tabeli drugiego szczebla), wzrośnie ona do 80 milionów euro.
W przypadku promocji władze Almeríí chciałyby zatrzymać atakującego przynajmniej na jeszcze jeden sezon. W przeciwnym razie mogą być skłonne zgodzić się na jego sprzedaż za kwotę niższą od tej zawartej w klauzuli, w okolicach 30 milionów euro. Kontrakt Sadiq jest ważny do 30 czerwca 2025 roku.