Benfica porównana do Barcelony przez piłkarza rywali. Zaskakująca reakcja Jorge Jesúsa

fot. A.RICARDO / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Record | Sport

SL Benfica w meczu drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Europy pokonała Standard Liège 3:0. Po zakończeniu zawodów piłkarz przegranej drużyny porównał lizbończyków do Barcelony. Z jego argumentacją nie zgadza się jednak Jorge Jesús.

„Orły” w zakończonym oknie transferowym znacząco wzmocniły zespół. Na Estádio da Luz przybyli bowiem m.in. Jan Vertonghen, Everton Soares, Darwin Núñez czy Nicolás Otamendi. Ci wszyscy piłkarze stanowią teraz o sile klubu, który nie dość, że jest liderem tabeli portugalskiej Liga NOS, to przewodzi też w grupie D Ligi Europy.

Lizbończycy w tych drugich rozgrywkach najpierw wygrali z Lechem Poznań (4:2), a wczoraj rozprawili się również ze Standardem Liège, zwyciężając 3:0.

Benfica jest chwalona nie tylko za wyniki, ale i styl gry drużyny, co bezapelacyjnie ma związek z przejęciem sterów na ławce trenerskiej wielce doświadczonego Jorge Jesúsa.

Po meczu z Belgami, występujący w przegranym teamie Mehdi Carcela-González, porównał Portugalczyków do Barcelony.

– Drużyna Jorge Jesúsa naprawdę lubi mieć piłkę po swojej stronie. W pierwszej połowie mieliśmy bardzo małe posiadanie. Z Pizzim i Taraabtem Benfica wygląda jak Barça – oświadczył Marokańczyk.

Co na to wszystko wspomniany szkoleniowiec? Ten komplement nie przypadł mu zbytnio do gustu.

– Nie uważam, że przypominamy Barçę. Jeśli już, to tę sprzed kilku lat. Wtedy w pełni się zgadzam, ale z obecną drużyną nie mamy nic wspólnego – stwierdził.

– Nie chcę, żebyśmy grali jak dzisiejsza Barça, ale nie miałbym nic przeciwko wzorowaniu się na tej sprzed kilku lat – uzupełnił.

Trzeba przyznać, że jego reakcja jest zaskakująca, choć z drugiej strony wydaje się, że Portugalczyk trafił w punkt.

Przy okazji, warto pamiętać, że Jesus w przeszłości mógł zostać trenerem ekipy z Camp Nou, co zresztą nie tak dawno potwierdził. Aby do tego doszło, wybory w 2015 roku musiał wygrać Joan Laporta, a jak wiemy, stało się inaczej.

„Duma Katalonii” ma za sobą słaby okres. W poprzednim sezonie otrzymała baty w Lidze Mistrzów od Bayernu Monachium i przegrała rywalizację z Realem Madryt w LaLidze. Teraz stara się odbudować swoją pozycję pod okiem Ronalda Koemana.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje OFICJALNIE: Real Madryt mistrzem Hiszpanii w sezonie 2023/2024. FC Barcelona „pomogła” Gracz Rakowa Częstochowa „zezłomowany”. „Nawet Gholizadeh się chowa...” [WIDEO] Toczą się rozmowy w sprawie transferu Masona Greenwooda Lechia Gdańsk o krok od awansu do Ekstraklasy [WIDEO]. Wiadomo, co musi się stać, żeby mogła cieszyć się z niego w ten weekend Koniec sezonu dla gracza Rakowa Częstochowa?! „Ma już go chyba z głowy”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy