Mistrz Francji nie może zaliczyć początku obecnego sezonu do udanych w swoim wykonaniu. Drużyna prowadzona przez Thomasa Tuchela przegrała dwa z trzech pierwszych meczów ligowych, narobiła sobie sporo problemów za sprawą wydarzeń mających miejsce w trakcie pojedynku z Olympique'em Marsylia i teraz straciła na dłuższy czas Juana Bernata.
Hiszpan zerwał więzadło krzyżowe w starciu z FC Metz (1:0) po tym, jak pojawił się na boisku w drugiej połowie w miejsce Mitchela Bakkera i teraz będzie musiał pauzować przynajmniej do marca 2021 roku.
W zaistniałej sytuacji przedstawiciele Paris Saint-Germain zostali zmuszeni do pilnego pozyskania wartościowego następcy 27-latka.
Co prawda ekipa z Ligue 1 ma w swojej kadrze jeszcze dwóch nominalnych lewych obrońców. Poza wspomnianym Bakkerem jest nim Layvin Kurzawa, ale ten musi odbyć karę zawieszenia za wzięcie udziału w bójce w klasyku z OM, dlatego PSG potrzebuje bardzo szybko nowego defensora.
Gianluca Di Marzio uważa, że może nim zostać Mattia De Sciglio, który w przeszłości był już przymierzany do ekipy z Parc des Princes, gdzie miał trafić na zasadzie wymiany za wymienionego wyżej Francuza.
Przed kilkoma dniami wydawało się, że gracz Juventusu przeniesie się do Romy. „Giallorossi” ustalili warunki transferu blisko 28-letniego zawodnika ze „Starą Damą” i prowadzili już zaawansowane rozmowy z samym piłkarzem na temat kwestii związanych z indywidualnym kontraktem.
Transakcja z jego udziałem stanęła jednak pod dużym znakiem zapytania po tym, gdyż Ricky Karsdorp postanowił jednak nie opuszczać szeregów ekipy ze Stadio Olimpico i z tego faktu zamierza teraz skorzystać PSG, aby przechwycić Włocha.