Francuski środkowy obrońca beniaminka Bundesligi jest w obecnym sezonie w znakomitej dyspozycji, o czym najlepiej świadczy pierwsze powołanie do reprezentacji kraju. Deschamps dał 21-latkowi szansę do zaprezentowania własnych umiejętności podczas wygranego 2-0 meczu z Walią. Już we wtorek Pavard może otrzymać kolejne minuty, gdy jego rodacy podejmą w Kolonii Niemców.
- Ten chłopiec ma absolutnie najwyższą jakość i należy go komplementować za sposób, w jaki dotychczas ją prezentował. Zatrzymanie go w klubie będzie na dłuższą metę olbrzymim wyzwaniem, ale szukamy możliwych rozwiązań – poinformował dyrektor sportowy Stuttgartu, Michael Rechke.
W obecnej chwili beniaminek Bundesligi i Pavard wciąż negocjują nową umowę. Obecna wygasa wraz z końcem czerwca 2020 roku. Francuz prawdopodobnie przedłuży kontrakt, jeśli uzyska sporą podwyżkę i być może klauzulę umożliwiającą odejście.
Pavard miał możliwość przeniesienia się do Lipska już w poprzednim oknie transferowym, ale wówczas zdecydował się na pozostanie w aktualnym zespole. 21-latek nadal znajduje się w orbicie zainteresowań wicemistrzów Niemiec, którzy chcieliby zrezygnować z usług 32-letniego Marvina Comppera.