Reprezentacja Polski nie zaprezentowała się z dobrej strony na Mistrzostwach Świata i już po dwóch meczach fazy grupowej wiadome było, że „Biało-Czerwoni” nie zdołają nawet awansować do fazy pucharowej. Kiepski występ drużyny przyniósł konsekwencje w postaci rozstania z dotychczasowym selekcjonerem, Adamem Nawałką. Dziś Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił jego następcę.
Szkoleniowiec, który od teraz poprowadzi polskich piłkarzy w Lidze Narodów oraz w walce o awans na EURO 2020 to Jerzy Brzęczek. Wybór byłego trenera Wisły Płock jest nieco zaskakujący, ale Zbigniew Boniek jest przekonany, że dokonał właściwej decyzji.
- Jurek ma wszystkie cechy, które powinien mieć selekcjoner - zapewnia prezes polskiej federacji piłkarskiej w krótkiej rozmowie z „Przeglądem Sportowym”. Dodaje, że Brzęczek przekonał do siebie PZPN swoim doświadczeniem z gry dla reprezentacji, charakterem oraz... „ogniem w oczach” i chęcią do pracy.
- Jestem przekonany, że to odpowiedni wybór. Czasami mam wrażenie, że najlepiej byłoby zatrudnić magika Davida Copperfielda, który w mig rozwiązałby wszystkie nasze problemy i zapewnił sukces, ale świat tak nie działa. Potrzebowaliśmy solidnej, uczciwej, porządnej osoby na tym stanowisku i taką też wybrałem.
Oficjalna prezentacja Brzęczka odbędzie 23 lipca. Na ten termin zaplanowana jest konferencja prasowa, na której Boniek powinien szerzej wypowiedzieć się na temat wyboru szkoleniowca.