Utalentowany skrzydłowy zaczął pojawiać się na boisku w seniorskim zespole z Salonik w końcowej fazie minionego sezonu.
19-latek zdołał wówczas nabrać w najwyższej klasie w rodzimej kraju pewnego ogrania, które zaczęło procentować od razu po rozpoczęciu obecnych rozgrywek.
Christos Tzolis prezentuje się w nich rewelacyjnie, co pokazują statystyki w postaci szesnastu zdobytych bramek oraz dziesięciu zanotowanych asyst w dotychczas 38 rozegranych meczach.
Wyśmienita forma prezentowana przez czterokrotnego reprezentanta Grecji nie umyka naturalnie uwadze wysłannikom silniejszych europejskich klubów.
Spośród nich najpoważniejsze zainteresowanie usługami ofensywnego zawodnika ma przejawiać Borussia Dortmund, która przymierza się do podjęcia próby sprowadzenie skrzydłowego już w trakcie nadchodzącego okna transferowego.
Dziennikarze „Bilda” uważają, że drużyna z Signal iduna Park będzie musiała w przypadku przejścia do konkretnych rozmów z greckim klubem przygotować przynajmniej 15 milionów euro na pozyskanie 19-latka.
Jeżeli PAOK zgodziłby się sprzedać swojego wychowanka za wspomnianą sumę, ten stałby się jej najdroższym wytransferowanym graczem w historii. Na obecną chwilę tym mianem może pochwalić się Aleksandar Prijović, który przeszedł do saudyjskiego Al-Ittihad za 10 milionów euro.