Bournemouth z drugą transferową porażką. Oblane testy medyczne napastnika

Piotr Różalski
Źródło: Fabrizio Romano | Relevo

Nicolas Jackson nie przeszedł pomyślnie testów medycznych przed transferem do Bournemouth. Napastnik powrócił do Villarrealu - oznajmił Fabrizio Romano. To wydarzenie nie będzie miało wpływu na nadchodzące wzmocnienie w postaci Ayoze Péreza z Leicester City - dodaje „Relevo”.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że beniaminek Premier League uraduje swoich kibiców nowiną o kolejnym nabytku z ligi zagranicznej. „Wisienki” szykowały 20 milionów euro na wzmocnienie linii ataku. Nowym podopiecznym Gary'ego O'Neila miał zostać Nicolas Jackson.

Jak się jednak okazało, porozumienie między Bournemouth a „Żółtą Łodzią Podwodną” zostało zerwane. Na drodze do pełni szczęścia stanęły obligatoryjne testy medyczne, a właściwie niedoleczony uraz zawodnika.

Reprezentant Senegalu aktualnie leczy kontuzję mięśnia i pierwotnie przewidywany czas powrotu na boisko szacowano na 10 lutego. Lekarze ze sztabu medycznego „The Cherries” stwierdzili jednak, iż piłkarz dojdzie do pełni sprawności nie wcześniej niż 10 marca.

Nad rozwojem wydarzeń na Vitality czyha niemałe fatum. Najświeższe doniesienia z Włoch wskazują także na niepowiedzionie w sprawie Nicolò Zaniolo, na którego Anglicy chcieli poświęcić 30 milionów euro.

Tej zimy właściciele Bournemouth udostępnili sporo pieniędzy, aby wspomóc drużynę w walce o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek. Łącznie zostało wydanych już ponad 30 milionów euro na podpisanie kontraktu z Dango Ouattarą oraz Antoine'em Semenyo.

Pozostanie Jacksona w Villarrealu nie ma żadnego wpływu na rozwój wydarzeń dotyczących transferu Péreza. Parę dni wcześniej wychowanek CD Tenerife otrzymał podobne warunki współpracy do tych zaproponowanych przez Real Betis i ostatecznie zdecydował się wybrać te od zeszłorocznego półfinalisty Ligi Mistrzów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery 16-krotny mistrz kraju przyspiesza w sprawie transferu Marco Reusa Gwiazda nie ma zamiaru czekać. FC Barcelona przeprowadzi hitowy transfer do końca EURO 2024 albo wcale Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie przyszłości Artura Jędrzejczyka AC Milan musi się śpieszyć. Klauzula za rozchwytywanego napastnika rośnie w oczach Legia Warszawa jednak zatrzyma rozchwytywanego pomocnika?! Dwie hitowe opcje dla Thomasa Tuchela Wisła Kraków zagra w eliminacjach Ligi Europy. Nie dostanie za to pieniędzy z Ekstraklasy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy