Bundesliga otrzymała „zielone światło” od niemieckiego rządu na wznowienie rozgrywek w nadchodzący weekend i została jednocześnie zobligowania do przestrzegania specjalnie stworzonego protokołu medycznego mającego na celu zapewnić jak najwyższy standard bezpieczeństwa piłkarzom, trenerom oraz innymi niezbędnym uczestnikom widowiska.
Wśród punktów umieszczonych w stosownym dokumencie znalazła się przymusowa izolacja zawodników oraz szkoleniowców w hotelach na siedem dni przed rozegraniem meczu, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia u nich zakażenia koronawirusem.
Do tej zasady nie dostosował się Heiko Herrlich. 48-latek złamał zasadę obowiązkowej kwarantanny po tym, jak postanowił opuścić wyznaczoną strefę, aby udać się do sklepu i kupić pastę do zębów oraz krem do twarzy.
Opiekun Augsburga przyznał się do błędu i teraz poniesie tego konsekwencje, które polegają na tym, że nie zadebiutuje on na ławce trenerskiej niemieckiej drużyny w nadchodzącym spotkaniu przeciwko VfL Wolfsburg i będzie musiał poddać się dwukrotnie testowi na obecność koronawirusa.
- Popełniłem błąd, wychodząc z hotelu. Nie zmieni tego fakt, że przestrzegałem wszystkich zasad higieny zarówno podczas opuszczania hotelu, jak i poza nim, nie mogę tego cofnąć. Powinienem być wzorem do naśladowania dla swojego zespołu i kibiców. Teraz będę konsekwentny. Z powodu niewłaściwego postępowania nie będę prowadził piątkowego treningu i nie będę kierował zespołem w sobotnim spotkaniu - powiedział Heiko Herrlich, który objął stanowisko szkoleniowca bawarskiego klubu na początku marca.
Pojedynek Augsburga z VfL Wolfsburg rozpocznie się 16 maja o godzinie 15:30. Transmisję z jego przebiegu będzie można śledzić na Eleven Sports 2. Zachęcamy także do zapoznania się z pełną rozpiską dotyczącą relacji z 26. kolejki Bundesligi.