W ostatnich latach przez szeregi Lecha Poznań przewinęło się wiele różnych nazwisk. Jedni zapadali w pamięć bardziej, inni nieco mniej. Reprezentantem drugiej z tych grup jest niewątpliwie Roko Baturina.
Chorwat spędził w Polsce rundę jesienną sezonu 2021/2022. Wtedy trafił na Bułgarską z Ferencvárosi w ramach wypożyczenia.
Już po pół roku napastnik mógł się pakować z powrotem do Węgier.
Łącznie rozegrał w pierwszej drużynie Lecha Poznań trzy spotkania.
Później 23-latek występował jeszcze w NK Maribor, Racingu Santander oraz od lipca 2023 roku przywdziewa trykot Gil Vicente.
Teraz natomiast Chorwat został wypożyczony z Portugalii do wspomnianego Racingu Santander.
Przeniósł się do tej ekipy w ramach transferu czasowego. Porozumienie, które zawarły strony, jest ważne do 30 czerwca 2024 roku. Brak w nim opcji wykupu.
Baturina stwierdził, że już latem chciał wykonać ten krok.
- Czekałem w lipcu do ostatniej chwili na ruch ze strony Racingu, ale rozmowy pomiędzy klubami nie szły tak, jak powinno to wyglądać. Wybrałem zatem Portugalię. Występowałem tam przez pół roku, ale gdy pojawiła się propozycja z Hiszpanii, nie zastanawiałem się zbyt długo. Czuję się tu najlepiej - dodał.
Obecny sezon w wykonaniu Baturiny to 19 spotkań, w których strzelił trzy gole i miał do tego dwie asysty.