Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl poinformował, że wydział do walki z przestępczością gospodarczą dokonał we wtorek zatrzymania 40-latka, któremu zostały postawione zarzuty dopuszczenia się tak zwanej „zbrodni vatowskiej” poprzez wyłudzenie podatku VAT oraz wystawianie fałszywych faktur.
Zgodnie z obowiązującym prawem, Krzysztof S. w przypadku potwierdzenia się zarzucanych mu czynów może zostać skazany nawet na 25 lat więzienia.
Wspomniany dziennikarz dodaje, że służby prowadzą bardzo szerokie śledztwo, które może uderzyć także w Arkę Gdynia. Były piłkarz oraz szkoleniowiec ekipy z województwa pomorskiego miał bowiem dopuścić się także wystawiania fikcyjnych faktur niektórym swoim kolegom z boiska czy też podopiecznym, kiedy w katach 2019-2020 sprawował funkcję asystenta oraz pierwszego trenera „Żółto-Niebieskich”.
Krzysztof S. nie mógłby zapewne liczyć na stosunkowo łagodne potraktowanie jego osoby przez sąd, ponieważ ciąży na nim już wyrok za korupcję z sezonu 2004/2005.
Były opiekun trzecioligowego KP Starogard Gdański wystąpił w 70 spotkaniach na poziomie Ekstraklasy i 151 w I lidze w trakcie zawodowej kariery. W tym czasie strzelił łącznie jednego gola oraz zanotował cztery asysty. W swoim dorobku posiada także medal za zdobycie Pucharu (2016/2017) i Superpucharu Polski (2017).