Informacje o pogorszeniu stanu zdrowia byłego zawodnika między innymi Manchesteru United oraz Celticu podał Tam McManus. Dziennikarz BBC w przeszłości występował wspólnie z Irlandczykiem w barwach Hibernian FC.
„Okropne wieści o Liamie Millerze. Trzymajcie kciuki za niego. Był w Stanach Zjednoczonych na leczeniu i ponownie tam leci, aby rozpocząć chemioterapię. On wciąż walczy. Odmówmy za niego dzisiaj modlitwę” - napisał McManus na Twitterze.
Do zawodnika i jego rodziny płyną również wyrazy wsparcia od jego byłych kolegów z boisk oraz ekip.
„Myśli wszystkich w Manchesterze United są skierowane w stronę Liama Millera i jego ukochanych w tym trudnym czasie” - czytamy na oficjalnym profilach „Czerwonych Diabłów” w mediach społecznościowych.
Doświadczony pomocnik w styczniu tego roku definitywnie zakończył swoją przygodę z futbolem. Ostatnim klubem, w którym występował 36-latek był półprofesjonalny amerykański zespół Wilmington Hammerheads.
Liam Miller rozpoczynał karierę w barwach Celticu. Za sprawą dobrej postawy w ekipie z Glasgow zapracował sobie na transfer do Manchesteru United. W szeregach drużyny z Old Trafford nie odgrywał jednak kluczowej roli i po roku pożegnał się z „Czerwonymi Diabłami” przechodząc na zasadzie wypożyczenia do Leeds United i później definitywnie do Sunderlandu.
Pomocnik w późniejszym okresie kontynuował przygodę z piłką w Australii, gdzie występował w Perth Glory, Brisbane Roar i Melbourne City. Z tego ostatniego klubu przeniósł się do rodzimego Cork City, w którym spędził nieco ponad dwanaście miesięcy i następnie wyemigrował do Stanów Zjednoczonych.