32-latek wywołał niemałe poruszenie na świecie, gdy w swoim 101 meczu w kadrze narodowej i po wielu tygodniach bez gry zaprezentował się doskonale na tle Austrii. Atakujący zdobył dwie fantastyczne bramki, zapewniając drużynie do finału baraży do Mistrzostw Świata 2022.
Po powrocie do klubu wydawało się, że szkoleniowiec „Los Blancos” wykorzysta zwyżkę formy u doświadczonego zawodnika i da mu szansę występu w meczu z Celtą Vigo. Ostatecznie przesiedział on całe zawody na ławce rezerwowych. Obejrzeliśmy go za to kilka dni później.
„Książę Walii” został wpuszczony na końcowe minuty rywalizacji z Chelsea, zmieniając Karima Benzemę, autora trzech goli. Do rewanżu dojdzie już w następny wtorek.
W tej sytuacji nie mogło zabraknąć pytań o ewentualne rotacje w trosce o zdrowie i dyspozycję kluczowych graczy. Carlo Ancelotti przyznał, że Gareth Bale jak mało kto zasługuje na doskonały występ na własnym stadionie, gdzie nie oglądaliśmy go już dawno. Potwierdził jednocześnie wysoką formę.
– Gareth radzi sobie świetnie, jest w dobrej formie, co widzieliśmy w meczach reprezentacji Walii. Teraz chce to samo pokazać tutaj, w klubie. Chce zaprezentować się jak najlepiej. Czymś sprawiedliwym byłaby możliwość pożegnania się z Estadio Santiago Bernabéu. Zapisał się w historii tego klubu dzięki swoim golom, meczom i zdobytymi trofeami – oznajmił „Carletto”.
Przed starciem z „The Blues” Real Madryt podejmie u siebie Getafe. Mecz zaplanowano na sobotę.