"Carragher to pieprzony frajer"

fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Źródło: So Foot

El Hadji Diouf w mocnych słowach wypowiedział się na temat Jamie'ego Carraghera i Stevena Gerrarda.

Senegalczyk, który występował w Liverpoolu w latach 2002-2005, po raz kolejny skrytykował swoich byłych kolegów. W grudniu ubiegłego roku napastnik nazwał "Carrę" "bezużytecznym indykiem", twierdząc przy tym, że Gerrard zazdrościł mu jego popularności.

W wywiadzie dla "So Foot" Diouf pozwolił sobie na kolejne przytyki w stronę legend klubu z Anfield. 

- Różnica między Jamiem a mną jest tak, że ja jestem piłkarzem światowej klasy, a on jest nikim. To typ, który w swojej książce cały czas wspomina o mnie.  Gwarantuję, że w swojej biografii nie poświęcę mu ani jednego zdania. On jest pieprzonym frajerem - powiedział 35-latek.

- Grałem w reprezentacji przez wiele lat, miałem 14 milionów fanów na moich barkach. Kiedy wygraliśmy, była to moja zasługa, a kiedy przegraliśmy, była to moja wina.  To, co zrobiłem dla Senegalu, nigdy nie udało się Gerrardowi. On nic nie dał drużynie na Mistrzostwach Świata czy Europy. 

Diouf wytknął też wieloletniemu kapitanowi "The Reds" słynne poślizgnięcie się w meczu z Chelsea w sezonie 2013/2014, które przyczyniło się do zdobycia bramki przez Dembę Ba. Po tym spotkaniu Liverpool stracił szansę na zdobycie mistrzostwa Anglii.

- On wręcz zabił swój zespół, kiedy przewrócił się w meczu przeciwko Chelsea.  To nie przypadek, że Liverpool nigdy nie zdobył mistrzostwa w czasie istnienia Premier League - skwitował Senegalczyk.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Xavi do Roberta Lewandowskiego: Rozumiem go, ale to my jesteśmy trenerami 34-letni bramkarz na celowniku Liverpoolu Kanada wybrała nowego selekcjonera! Marek Papszun musi obejść się smakiem [OFICJALNIE] Wcześniej łączono go z Jagiellonią Białystok, teraz walczy o niego Legia Warszawa Vitor Roque wyceniony! Tyle chce za niego FC Barcelona Sensacyjny kandydat do zastąpienia Arne Slota w Feyenoordzie Rotterdam Hansi Flick nie jest pożądaną opcją. Bayern Monachium szuka dalej

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy