Ekipa z Merseyside zaakceptowała ofertę "Młotów" opiewającą na 19 milionów funtów, ale 23-latek urodzony w Newcastle nie był zainteresowany oferowanym przez West Ham długoterminowym kontraktem (aż do 2020 roku), w trakcie którego zarobiłby 36 milionów funtów. Beniaminek Premier League szuka już alternatywy dla rosłego bombardiera, choć menedżer "The Hammers", Sam Allardyce wciąż jest głęboko rozczarowany odmową Carrolla.
- Jeszcze niedawno byłem niemal pewny, że Andy dołączy do naszego zespołu. - powiedział Allardyce - Początkowo chcieliśmy go wypożyczyć, ale to nie było możliwe. W końcu dogadaliśmy się z Liverpoolem, jednak szanse na podpisanie kontraktu z samym piłkarzem są bliskie zeru.
Nowy menedżer Liverpoolu, Brendan Rogers nie widzi 7-krotnego reprezentanta Anglii w składzie swojego zespołu. Sytuacja 23-latka pogorszyła się jeszcze po transferze na Anfield byłego napastnika Romy, Fabio Boriniego.
Carroll chce zostać w Liverpoolu
Andrew Carroll dał jasno do zrozumienia, że chce zostać na Anfield Road na kolejny sezon i walczyć o miejsce w składzie "The Reds". Reprezentant Anglii wyklucza możliwość transferu do West Hamu, nie bierze pod uwagę także powrotu do Newcastle
Więcej na temat:
Andrew Thomas Carroll
Liverpool FC
Samuel Allardyce
Anglia
West Ham United Football Club