Real Madryt od dłuższego czasu obserwował poczynania pomocnika, ale w zeszłym roku odpuścił walkę o niego, przez co gracz trafił do Napoli. Tam poczynił bardzo duże postępy, które potwierdził także na bardzo udanych Mistrzostwach Europy U-21. „Królewscy” uznali, że może to być odpowiedni czas na sprowadzenie zawodnika do siebie, lecz inne plany ma Napoli.
„Vesuviani” kategorycznie sprzeciwili się możliwości sprzedaży 23-latka, a i on sam uznał, że kolejny rok w Serie A z pewnością mu nie zaszkodzi. Gracz nie domagał się transferu, tymczasem neapolitańczycy przystąpili do przygotowań do negocjacji nowej umowy. Hiszpan chce to wykorzystać do wywalczenia znaczącej podwyżki.
Aktualnie piłkarz inkasuje 1,5 miliona euro za sezon gry i doskonale zdaje sobie sprawę, że po przeprowadzce do Madrytu mógłby liczyć na znacznie więcej. „Il Mattino” twierdzi, że Ruiz chce być wynagrodzony za lojalność i oczekuje od swojego klubu co najmniej dwukrotnej podwyżki.
Napoli może być zmuszone do spełnienia żądań pomocnika, jeśli faktycznie chce go zatrzymać. Gracz nie jest aż tak przywiązany do klubu i miasta jak choćby Kalidou Koulibaly, który nie ma najmniejszego problemu w tym, że „Partenopei” nieustannie blokują jego transfer. Podwyżka dla Ruiza ułatwiłaby też skonstruowanie umowy tak, by nie znajdowała się w niej klauzula odejścia.
23-latek już w pierwszym sezonie wywalczył sobie miejsce w składzie zespołu Carlo Ancelottiego. We wszystkich rozgrywkach wystąpił łącznie 40 razy, zdobył siedem goli, do których dołożył także trzy asysty.