Jak twierdzi "Daily Mail", mistrzowie Anglii zwrócili się do byłego trenera Realu Madryt w listopadzie, gdy w Londynie pracował jeszcze Jose Mourinho. Informacja może dziwić o tyle, że w tym czasie Portugalczyk mógł rzekomo liczyć na pełne poparcie Romana Abramowicza.
Zdaniem dziennika, Ancelotti nie był jednak zainteresowany powrotem do "The Blues", ponieważ zaoferowano mu posadę tymczasowego menedżera, jedynie do końca sezonu. Ostatecznie na podobną rolę, choć dopiero miesiąc później, przystał Guus Hiddink.
Z kolei włoski szkoleniowiec podpisał trzyletni kontrakt z Bayernem Monachium, który obejmie po zakończeniu bieżących rozgrywek.