Przedstawiciele Chelsea osiągnęli w trakcie zimowego okienka transferowego pełne porozumienie z właścicielami Borussii Dortmund w kwestii pozyskania 20-letniego zawodnika. Ekipa z Signal Iduna Park zagwarantowała sobie jednak prawo do zatrzymania go w swoich szeregach do końca obecnych rozgrywek na zasadzie wypożyczenia (więcej - TUTAJ).
Drużyna ze Stamford Bridge zgodziła się na takie rozwiązanie i jednocześnie wiąże duże nadzieje z Christianem Pulisicem, ponieważ liczyła na to, że wypoczęty piłkarz już od początku kolejnego sezonu będzie jednym z wiodących graczy w barwach „The Blues”.
Dziennikarze „Daily Mail” przekonują jednak, że reprezentant Stanów Zjednoczonych nie będzie miał zbyt wiele czasu na odpoczynek po trwających rozgrywkach, ponieważ ma znaleźć się w kadrze drużyny narodowej na zbliżający się Gold Cup, który odbędzie między 15 czerwca a 7 lipca w jego ojczyźnie oraz w kostarykańskim San José i w jednym z krajów z Karaibów.
Amerykanie u boku Meksykanów należą do głównych faworytów turnieju i z pewnością potraktują swój udział w Mistrzostwach Ameryki Północnej bardzo poważnie.
Z takiego rozwoju wypadków z pewnością nie będą zadowoleni działacze Chelsea, ponieważ Pulisic w przypadku dotarcia Stanów Zjednoczonych do wielkiego finału będzie mógł skorzystać z przysługującemu mu trzytygodniowego urlopu, który oznaczałby, że skrzydłowy rozpocząłby treningi w ekipie ze Stamford Bridge dopiero tuż przed startem sezonu i opuściłby pierwsze kolejki nowej kampanii Premier League.
20-latek strzelił cztery bramki oraz zanotował tyle samo asyst w trwających rozgrywkach w 21 rozegranych meczach dla Borussii Dortmund.