Chińczycy kuszą wszystkich poza... bramkarzami. Dlatego!

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Chińskie kluby w ostatnich latach bombardują ofertami nie do odrzucenia europejskie zespoły i znanych napastników, pomocników i obrońców. Na ich celowniku nie znajdują się jednak bramkarze. Dlaczego tak się dzieje?

Przedstawiciele zespołów z Chinese Super League są prawdziwą zmorą dla włodarzy europejskich drużyn. Często pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie i rzucają zawodnikom propozycje nie do odrzucenia. W efekcie w ostatnim czasie z Europą pożegnali się tacy piłkarze jak Oscar, Hulk, Ramires czy Alex Teixeira.

Warto jednak zauważyć, że każdy zawodnik decydujący się na kontynuowanie swojej kariery w Chinach nie jest bramkarzem. Dzieje się tak z bardzo prostego powodu. Władze tamtejszego futbolu w 2001 roku wprowadziły zakaz zatrudniania zagranicznych golkiperów w ich rozgrywkach. Takie rozwiązanie zostało zastosowane, ponieważ pozycja bramkarza jest oczywiście kluczowa i w dodatku na boisku może przebywać tylko jeden golkiper, który najczęściej rozgrywa większość sezonu. Trudniej na tej pozycji o rotację oraz szanse dla młodych i zdolnych piłkarzy.

Najlepszym dowodem, że takie ograniczenie przynosi pozytywne skutki jest Zeng Cheng, golkiper najmocniejszego chińskiego zespołu, Guangzhou Evegrande, i reprezentacji Chin. 29-latek z każdym rokiem podnosi swój poziom i stanowi o sile obu drużyn. Gdyby nie było wspomnianego przepisu, zapewne Evegrande dawno temu postawiłoby na znane nazwisko z Europy.

Więcej na temat: Chiny Bramkarze

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy