Chińczycy nie zwalniają tempa i regularnie przeprowadzają rekordowe transfery. Ostatnim był Oscar, który zimą przeniesie się oficjalnie z Chelsea do Shanghai SIPG za 70 milionów euro. Obecnie wszyscy czekają na potwierdzenie przenosin do Państwa Środka Carlosa Téveza, który ma inkasować tam zawrotne 40 milionów dolarów rocznie.
Głównodowodzący Chinese Super League
chcą jednak u siebie nie tylko światowej klasy zawodników, ale i
arbitrów. Ich najnowszy pomysł zakłada ściągnięcie do siebie
właśnie Clattenburga. Miałby on pomóc w zbudowaniu sędziowskiej
struktury i oczyścić chińską piłkę z korupcji.
41-letni
Clattenburg uznawany jest za najlepszego arbitra na świecie. W 2016
roku prowadził finały Euro 2016, Ligi Mistrzów oraz Pucharu
Anglii. Wczoraj odebrał w Dubaju prestiżowe wyróżnienie Globe
Soccer Awards.
Całkiem niedawno angielskie media podawały,
że podobną ofertę, tyle, że ze Stanów Zjednoczonych, otrzymał
Howard Webb. Rodak Clattenburga był szykowany na szefa sędziów
MLS.