W minionych dniach niemieckie media poinformowały, że reprezentant Francji otrzymał w sierpniu zgodę ze strony władz RB Lipsk na przejście potajemnych testów medycznych zleconych przez władze „The Blues”.
W ten sposób ekipa ze Stamford Bridge zamierzała z dala od medialnego zgiełku przejść do procesu finalizacji letniego transferu z udziałem napastnika po zakończeniu trwających rozgrywek.
Z kolei teraz David Ornstein z „The Athletic” przekonuje, że przeprowadzenie całej operacji wydaje się być już przesądzone, ponieważ Christopher Nkunku po zaliczeniu części badań zawarł umowę przedwstępną z Chelsea.
Klub z Londynu przeprowadził ponadto owocne rozmowy z RB Lipsk i zobowiązał się do przelania na ich konto kwoty przekraczającej 60 milionów euro za blisko 25-letniego zawodnika.
W ten sposób „The Blues” zapłacą więcej za piłkarza niż ustalona klauzula odstępnego, która zgodnie z ustaleniem zawartymi pomiędzy Nkunku a „Czerwonymi Bykami” miała umożliwić mu ewentualne opuszczenie drużyny latem 2023 roku.
Tym samym wszystko na to wskazuje, że ekipa ze Stamford Bridge ubiegła krajową i europejską konkurencję w walce o względy reprezentanta Francji, w czym z całą pewnością pomogło jej odsprzedanie Timo Wernera, który przed kilkoma tygodniami wrócił do Lipska po niezbyt udanym dwuletnim pobycie w Premier League za 20 milionów euro (ściągnięto go za ponad 53 miliony euro).
Gracz występujący na pozycji napastnika lub ofensywnego pomocnika strzelił osiem goli i zaliczył asystę w dotychczas dwunastu rozegranych meczach w trwających rozgrywkach.