Nigeryjczyk podczas letnich przygotowań spisywał się nieźle i miał otrzymać swoją szansę w meczach o punkty na początku sezonu. Z gry wyeliminowała go jednak kontuzja, a powrót wciąż się wydłuża.
Napastnik wrócił co prawda do treningów, ale Jacek Magiera nie zamierza go od razu wstawiać do składu. 26-latek nie znalazł się w kadrze na dzisiejsze starcie z Koroną, a zamiast tego wystąpił w meczu rezerw z Motorem Lubin. W trakcie 45 minut zanotował asystę.
Chukwu nie pojawi się także na boisku w najbliższych meczach eliminacyjnych Ligi Mistrzów. Nie został bowiem zgłoszony do III rundy, bowiem Jacek Magiera uważa, że nie jest gotowy na rozegranie pełnego spotkania.
- Daniel Chima Chukwu nie zagra przeciwko Astanie. Potrzebni są nam gracze, którzy przez 90 minut na pełnej intensywności będą realizowali swoje zadania, a on nie jest na to gotowy. Jego przygotowania do sezonu były takie... cerowane. Trochę trenował, trochę się leczył, trochę grał. Badania jasno pokazują nam, że potrzebuje czasu, dlatego odesłałem go na sparing rezerw.
Nigeryjczyk znajdował się w kadrze na poprzednią rundę, podobnie jak inny snajper - Vamara Sanogo. Obaj zostali wykreśleni i ich miejsca zajęli Armando Sadiku oraz Cristian Pasquato.