Comolli: Straciłem posadę przez Hendersona

fot. Transfery.info
Piotr Różalski
Źródło: Liverpool Echo

Damien Comolli, niegdyś dyrektor sportowy Liverpoolu, powiedział w wywiadzie dla lokalnych mediów, że zatrudnienie Jordana Hendersona na Anfield kosztowało go utratę pracy.

Przypomnijmy, pomocnik przeszedł do "The Reds" z Sunderlandu przed rozpoczęciem sezonu 2011/12 za 16 milionów funtów. Jeszcze wtedy mający obecnie 24 lata zawodnik był zapowiadany jako jeden z najbardziej przyszłościowych piłkarzy w Anglii, a także mianowano go na godnego następcę Stevena Gerrarda. Rzeczywistość okazała się być jednak inna.

Po pierwszym bardzo nieudanym sezonie w Liverpoolu, swoje konsekwencje poniósł Comolli, który został zwolniony w związku z nieudanym transferem.

- Kiedy zakontraktowaliśmy Jordana, później zarówno na niego, jak i na mnie, spłynęła wielka fala krytyki. Do tej pory nigdy nie zdradziłem, dlaczego zostałem zwolniony stamtąd, ale mogę się tylko domyślać, że chodziło właśnie o sprowadzenie Hendersona. Właściciele byli przeświadczeni, że nie był to udany biznes - przyznał Comolli.

- Patrząc na to wszystko, jak radził sobie na boisku będąc młodszym zawodnikiem, uważano, że Jordan był bardzo niedocenianym piłkarzem, gdy grał jeszcze w Sunderlandzie. Później jednak powiedziano mi, że go przeceniliśmy - dodał.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Transfery - Relacja na żywo [04/05/2024] Gennaro Gattuso spróbuje szczęścia poza Europą?! Oferta na stole Skrzydłowy z LaLigi idealnym kandydatem na letnie wzmocnienie FC Barcelony. Na liście Xaviego także piłkarz z Bundesligi Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy