Od dłuższego czasu wiadomo, że Barcelona rozmawia z Marc-André ter Stegenem. Niemiec już zapowiedział, że z końcem sezonu zmienia klub, a następnym przystankiem w jego karierze będzie Camp Nou. Pojawiały się nawet doniesienia, że 22-latek podpisał już kontrakt z "Blaugraną". To potwierdził dyrektor sportowy Borussia Mönchengladbach Max Eberl
- Nasz bramkarz odchodzi latem do Barcelony - powiedział Eberl na antenie ZDF podczas jednego z programów śniadaniowych.
Wydawałoby się, że problem z golkiperem jest rozwiązany. Tymczasem katalońskie media podają, że na Camp Nou chce trafić... Thibaut Courtois. Belg ponoć nie znajduje wspólnego języka z José Mourinho, menadżerem Chelsea, która jest właścicielem karty zawodniczej 21-latka. "The Blues" obawiają się, że bramkarz nie będzie chciał przedłużyć swojego kontraktu, wygasającego w 2016 roku, toteż myślą nad ewentualną sprzedażą piłkarza.
Belgiem zainteresowany jest Real Madryt, ale sam Courtois nie chce grać dla klubu z Estadio Santiago Bernabéu. Wolałby występować w barwach Barcelony. Według Mundo Deportivo wszystko zależy teraz od Andoniego Zubizaretty, pełniącego rolę dyrektora sportowego na Camp Nou.
"Zubi" ma zdecydować, kto powinien trafić do Barcelony. Możliwe jednak jest to, że oprócz ter Stegena, którego transfer wydaje się być już dopięty, do "Dumy Katalonii" przejdzie również Thibaut Courtois. Jednak czy posiadanie dwóch bramkarzy tak wysokiej klasy, to odpowiedni ruch? Póki co, bliżej "Barcy" jest 22-letni Niemiec.