Crystal Palace z pewnością nie przeżywa dobrego okresu. Podopieczni legendarnego Patricka Vieiry nie potrafią wygrać od pięciu spotkań. Dobry start rozgrywek pozwala im jednak, jak na razie, ze spokojem patrzeć na strefę spadkową, gdyż od tej dzieli ich siedem punktów.
Francuski szkoleniowiec, który niegdyś brylował na boiskach Premier League jako stoper Arsenalu, poprosił zarząd o wzmocnienia. Palącą kwestię stanowiło zakontraktowanie nowego pomocnika, który odciąży przede wszystkim Cheicka Doucouré, czyli kluczową postać w kadrze „Orłów”.
W końcu na Selhurst Park dojdzie do transferu - pierwszego w styczniowym oknie.
Jak przekonuje David Ornstein z „The Athletic”, londyńską ekipę wzmocni wkrótce Naouirou Ahamada.
20-letni Francuz to w tym sezonie ważna postać VfB Stuttgart. Trener Bruno Labbadia stawiał na niego już 18-krotnie. Były członek akademii Juventusu uzbierał już prawie 1500 minut spędzonych na boisku, co powinno robić wrażenie.
Młodzieżowy reprezentant „Trójkolorowych” wykona jednak poważny krok i opuści 15. ekipę Bundesligi na rzecz właśnie Crystal Palace.
Obydwie strony osiągnęły już pełne porozumienie w sprawie 12-milionowej transakcji. Ahamada stawi się wkrótce w Londynie, gdzie złoży podpis pod długoterminą umową.
Ornstein zapewnia, że sprawa jest przesądzona. Na kilkadziesiąt godzin przed zamknięciem okna, „Orły” przeprowadzą pierwszy transfer zimą.