Belg doznał urazu więzadeł krzyżowych pod koniec stycznia w meczu z Evertonem w Capital One Cup. Początkowo lekarze "The Citizens" spodziewali się dziesięciu tygodni przerwy w grze, ale rekonwalescencja zawodnika przebiega jak na razie zgodnie z planem. Pomocnikowi zdjęto już z nogi ortezę i 24-latek optymistycznie patrzy na rozwój sytuacji.
- Chciałbym dołączyć do zespołu po przerwie reprezentacyjnej. Minie jeszcze kilka tygodni, zanim będę mógł zagrać w meczu. Myślę, że uda mi się wrócić do gry na spotkania ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów.
- Cieszę się, że nie mam już usztywnionej nogi. Nie mogłem nawet prowadzić samochodu, musiałem zamawiać taksówki. Teraz jestem w stanie poruszać się samodzielnie i wykonywać więcej ćwiczeń. Więcej czasu spędzam w klubie i mniej w domu, ale przynajmniej nie muszę wykonywać długich podróży. Na szczęście będę mógł uczestniczyć w najważniejszej części sezonu, kiedy rozstrzygają się losy w lidze oraz Lidze Mistrzów.
Manchester City wygrał w pierwszym meczu 1/8 Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów 3:1 na wyjeździe. Ćwierćfinały rozpoczną się 5 kwietnia.