21-latek jest jedną z największych nadziei angielskiego futbolu, a jego występy obserwują największe europejskie kluby. Już wcześniej pomocnika łączono z transferem do takich klubów jak Real Madryt, lecz do tej pory Tottenham blokował możliwość przeprowadzenia jakiejkolwiek transakcji. To doprowadziło do tego, że po zawodnika zaczęli zgłaszać się... agenci piłkarscy.
Niedawno Anglik rozstał się z dotychczas reprezentującą jego interesy agencją Impact Sports Management. Aktualnie sam odpowiada on za swoją karierę, ale „Daily Mirror” informuje, że wkrótce powinno się to zmienić. Do piłkarza zgłaszają się kolejni agenci, a na ich czele znajdują się najbardziej wpływowi Jorge Mendes i Mino Raiola.
Każdy z pośredników jest gotów obiecać Allemu wielki transfer. W grę wchodzą przenosiny do takich klubów jak przede wszystkim Real Madryt czy Manchester United. Z tymi pierwszymi dobre relacje ma w szczególności Mendes, który zajmuje się interesami choćby Cristiano Ronaldo. Z kolei „Czerwone Diabły” prowadzą ostatnimi czasy owocną współpracę z Raiolą, która to doprowadziła do transferów Paula Pogby, Zlatana Ibrahimovicia czy Romelu Lukaku.
Sam Alli pozostaje na razie spokojny, zwłaszcza że Tottenham na ten moment nie chce nawet słyszeć o możliwej sprzedaży swojej gwiazdy. Wręcz przeciwnie - we wstępnej fazie znajdują się już negocjacje w sprawie nowej umowy dla wychowanka MK Dons. Zawodnik mógłby liczyć na znaczną podwyżkę, bo do 100 tysięcy funtów tygodniowo. Obecnie zgarnia około 50-60 tysięcy.