24-latek, który był ważną częścią drużyny w poprzednich sezonach, w trwającej kampanii zagrał tylko sześć razy, z czego czterokrotnie w ekipie U-23. Jeśli dodamy do tego fakt, iż jego kontrakt obowiązuje tylko do 30 czerwca, to nie mogło skończyć się niczym innym, jak zmianą pracodawcy.
W kolejce po nominalnego lewoskrzydłowego ustawiły się Crystal Palace, Olympique Marsylia, AS Monaco czy SL Benfica, ale najszybszy i zarazem najkonkretniejszy w swoich działaniach był Bayer Leverkusen.
„Aptekarze” już kilka dni temu wypracowali konsensus z zawodnikiem, a zatem na przeszkodzie do zamknięcia całej operacji stawał tylko brak „zielonego światła” od Leicester City. Anglicy z tytułu transferu chcieli zarobić cztery miliony funtów, lecz jak informuje stacja Sky Sport Deutschland, ostatecznie stanęło na 2,7 miliona (trzy miliony euro).
Teraz przed Demaraiem Grayem testy medyczne i jeśli nie wykażą one niczego niepojącego, przenosiny do Niemiec staną się faktem.
Dla przedstawiciela Bundesligi będzie to wówczas trzeci zimowy transfer piłkarza z Wielkiej Brytanii, gdyż nie tak dawno potwierdzono angaże Timothy’ego Fosu-Mensaha (wcześniej Manchester United) oraz Jeremie’ego Frimponga (dotąd związanego z Celtikiem).
Gracz z jednym powołaniem do seniorskiej kadry „Synów Albionu” na King Power Stadium w 2016 roku świętował zdobycie mistrzostwa Anglii, a łącznie uzbierał 169 występów okraszonych 13 trafieniami i 17 asystami.